Gdańsk - widok na Główne Miasto
Gdańsk - widok na Główne Miasto

Co zobaczyć w Gdańsku? Pomysły na zwiedzanie Grodu Neptuna

Sopot to molo i plaża, Gdynia to Skwer Kościuszki, a Gdańsk? Oczywiście – zabytki. Lista tego, co można zobaczyć w Gdańsku jest długa i bogata w perły architektury – także przemysłowej. Lecz oprócz historycznej zabudowy „miasto wolności” ma do zaoferowania znacznie więcej. Dziś przedstawiamy pomysł na zwiedzanie Gdańska, na którego urokliwych ulicach czuć ponad tysiącletnią historię oraz powiew przełomowych dla Europy wydarzeń XX wieku.

Co zobaczyć w Gdańsku

Zacznijmy od tego, co cieszy się największym zainteresowaniem turystów i czego nikt odwiedzający Gdańsk przegapić nie powinien. Chodzi o historyczny obszar, który – choć mocno zniszczony podczas XX wojny światowej – stanowi dziś jeden z najcenniejszych zespołów zabytkowych w Polsce.

Wędrując uliczkami Głównego Miasta i Starego Miasta możemy delektować się widokiem zadbanej zabudowy miejskiej, historycznych spichlerzy i zabytkowych kościołów. Natrafimy na słynącą z bursztynowych cudów ulicę Mariacką, na której obok złota Bałtyku królują rzygacze, jak zwykło się nazywać ozdobne zwieńczenia rynien. Urzeknie nas ceglana gotycka świątynia – Bazylika Mariacka, średniowieczny Wielki Młyn i wiele innych budowli, powstałych w różnych okresach burzliwej historii Gdańska.

Warto też – a nawet trzeba! – przejść się ulicą Długą i Długim Targiem, podziwiając smukłe, kolorowe rzędy kamienic, rzucić okiem na Ratusz Głównego Miasta, Dwór Artusa i siedemnastowieczną Fontannę Neptuna. Kierując się ku Motławie, trakt ten zaprowadzi nas do Zielonej Bramy i na Zielony Most, gdzie ujrzymy kolejne, być może najważniejsze oblicze Gdańska jako historycznego ośrodka handlowego u ujścia Wisły. Wzdłuż Motławy królują bowiem perły Wolnego Miasta, z drewniano-ceglanym żurawiem na czele. To największy dźwig portowy średniowiecznej Europy, a dziś jeden z najbardziej charakterystycznych zabytków Gdańska.

Żuraw jest filią Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, ulokowanego w jednym z trzech zabytkowych spichlerzy na Ołowiance. Warto zajrzeć do głównego budynku tej instytucji i poznać bogatą historię żeglugi rzecznej i morskiej regionu Morza Bałtyckiego. Wyjątkowym eksponatem, zacumowanym tuż obok wejścia do muzeum, jest rudowęglowiec SS Sołdek – pierwszy pełnomorski statek zbudowany w Polsce po drugiej wojnie światowej.

I w końcu: w Gdańsku trzeba odwiedzić morze, które… jest zatoką. Chociaż Trójmiasto faktycznie nie leży nad morzem, to dla wielu Polaków odwiedziny trójmiejskiej plaży są równoznaczne z posmakowaniem Bałtyku. Trudno więc wyobrazić sobie wizytę w Gdańsku bez wycieczki na plażę w Jelitkowie czy molo w Brzeźnie, skąd można spojrzeć w dal i stwierdzić, że „prawie widać Szwecję”.

Początek wojny…

Gdańsk zajmuje też szczególne miejsce w historii Polski – historii, która odcisnęła piętno na całym świecie i odmieniła losy ludzkości. Wolne Miasto było świadkiem wybuchu drugiej wojny światowej, o czym przypominają dziś liczne miejsca pamięci. Zwiedzanie Gdańska i okolic ich szlakiem jest z pewnością pomysłem ciekawym i zachęcającym do refleksji.

Gdy 25 sierpnia 1939 roku do gdańskiego portu z kurtuazyjną wizytą wpłynął niemiecki pancernik Schleswig-Holstein, mało kto znał jego prawdziwe zamiary. Rankiem 1 września statek ten rozpoczął ostrzał Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, dając symboliczny początek drugiej wojnie światowej i otwierając jeden z najczarniejszych rozdziałów w dziejach ludzkości. Dziś tereny Westerplatte udostępnione są zwiedzającym i stanowią nie tylko doskonały cel pouczających wycieczek, ale też bardzo dobre miejsce na dłuższy spacer.

Na miłośników muzeów i historii czeka także nowoczesne Muzeum II Wojny Światowej, leżące tuż obok historycznej części Gdańska. Sercem oddanego do użytku w 2017 roku obiektu jest ekspozycja o powierzchni przeszło 5 000 mkw., która przybliża odwiedzającym genezę, przebieg i skutki największej wojny w dziejach świata. Fenomenalna aranżacja przestrzeni sprawia, że historię czujemy i przeżywamy na każdym kroku. Warto nastawić się jednak na dłuższe spędzenie czasu w tym obiekcie, gdyż nawet kilkugodzinny pobyt w Muzeum II Wojny Światowej nie pozwoli wchłonąć wszystkich informacji.

Destynacją zmuszającą do jeszcze głębszej refleksji jest Sztutowo. W oddalonej od Gdańska o niecałą godzinę jazdy miejscowości znajduje się były niemiecki obóz koncentracyjny KL Stutthof – pierwszy i najdłużej działający obiekt tego typu, jaki został założony przez Niemców na terenach dzisiejszej Polski. Część obszaru i ocalałe budynki są obecnie udostępnione zwiedzającym, co pomaga zachować pamięć o ok. 65 tysiącach osób zamordowanych i zmarłych w obozie w czasie wojny. Pamiętajmy jednak, że wizyta w KL Stutthof, podobnie jak w innych hitlerowskich obozach zagłady, wymaga odpowiedzialnego podejścia i odpowiedniego przygotowania mentalnego. Na terenie obozu można zobaczyć między innymi baraki więźniów, szubienicę, komorę gazową i odbudowane krematoria – trzeba się zatem przygotować na potężny ładunek emocjonalny.

…i upadek PRL-u

Na Gdańsk warto spojrzeć też przez pryzmat przemian powojennych. W okresie PRL-u miasto znów bowiem stało się świadkiem wydarzeń o znaczeniu globalnym, a złotymi zgłoskami zapisało się dzięki słowu „Solidarność” i nazwisku Lecha Wałęsy. To właśnie w Stoczni Gdańskiej 31 sierpnia 1980 roku podpisano Porozumienia Sierpniowe, które dały początek NSZZ „Solidarność”. I choć strajkujący nie próbowali wówczas obalić władzy ludowej, to ich działania dały początek masowemu ruchowi społecznemu, który w końcu doprowadził do demokratycznych wyborów w Polsce. A nawet więcej: zapoczątkowany przez gdańskich stoczniowców wiatr przemian zaczął niebawem wiać także w innych państwach Bloku Wschodniego. „Solidarność” stała się wzorem dla ruchów opozycyjnych u naszych sąsiadów i miała wpływ na upadek Muru Berlińskiego, przemiany demokratyczne w Europie Środkowo-Wschodniej i zburzenie porządku jałtańskiego.

O historii pamiętnego strajku przypomina dziś brama Stoczni Gdańskiej oraz zamieniona w mini-muzeum sala BHP, w której cztery dekady temu podpisano Porozumienia Sierpniowe. Na zwiedzających czeka ekspozycja nawiązująca do wydarzeń „Sierpnia ’80” i historii przemysłu stoczniowego. Tuż obok znajduje się też budynek Europejskiego Centrum Solidarności z muzeum, biblioteką i tarasem widokowym na dachu, skąd podziwiać można przeplatankę przemysłowej historii z powstającymi dookoła nowoczesnymi osiedlami.

Tradycja Stoczni Gdańskiej, a wcześniej Stoczni Cesarskiej, to jednak nie tylko okres PRL – sięga bowiem połowy XIX wieku. I dziś odwiedzający mają to szczęście, że mogą odkryć jej tajemnice. Częściowo zrewitalizowane, a częściowo utrzymujące surową, przemysłową atmosferę dawne obszary stoczniowe kuszą przybyszów unikalną atmosferą i niemożliwymi do zobaczenia w innych miejscach Polski widokami. Pozwalają poznać niektóre z dawnych obiektów i maszyn przemysłowych – w tym dźwig kratownicowy z 1937 roku i XIX-wieczny młot kuźniczy o nacisku 800 ton.

Gdańsk – kolebka wolności i nadziei

Gdańsk można zwiedzać na różne sposoby, a pomysłów na to, co zobaczyć w tym mieście, jest jeszcze bardzo wiele. Niezależnie jednak od tego, przez jaki pryzmat spojrzymy na „Miasto wolności”, nie sposób będzie przeoczyć śladów burzliwej historii Gdańska. Jest ona piękna, nieraz tragiczna, innym razem pełna motywacji i inspiracji. Wystarczy mieć więc oczy szeroko otwarte i być gotowym do odejścia od utartych szlaków – Gdańsk z pewnością nie zawiedzie, oczaruje i sprawi, że będziecie chcieli odwiedzić go ponownie. Polecamy!