streaming gier komputerowych - pomysł na życie opisuje UszynioO
Streaming gier komputerowych - UszynioO

Streaming gier komputerowych – jak to działa? Tłumaczy UszynioO

Czy na graniu na komputerze można zarabiać? Można. A jak? Na przykład transmitując swe zmagania za pośrednictwem platform streamingowych. O tym, jak funkcjonuje świat streamingu, jakie gry są najpopularniejsze i którzy gracze zdobyli serca widzów, a także o tym, dlaczego gaming przestał być rozrywką tylko dla młodzieży, opowiada doświadczony gracz i streamer – UszynioO. Zapraszamy!

Streaming gier komputerowych to, najprościej mówiąc, transmitowanie tego, jak grasz na komputerze. Czy tylko?

Streaming gier komputerowych to pasja dzielenia się z innymi tym, co kochasz robić, oraz satysfakcja z tego, że twoje działania padają na podatny grunt – bo macie pokrewne zainteresowania z odbiorcą. To również chęć dawania innym chwili rozrywki i umożliwienia im oderwania głowy od codziennych problemów.

Powiedzmy też szerzej, że streaming sam w sobie może dotyczyć wielu różnych rzeczy. Wszystkie mają swoich miłośników. Jedni streamują gotowanie, inni spacery. Ja streamuję to, jak gram na komputerze, a w międzyczasie rozmawiam z widzami.

A grasz w…

FIFA – wirtualną piłkę nożną.

Jak się zaczęła twoja przygoda ze streamingiem?

Jestem streamerem „covidowym”, czyli zacząłem streamować wtedy, gdy zaczęła się pandemia. To sformułowanie jest używane trochę prześmiewczo przez tych, którzy zaczęli wcześniej, ale sami o sobie też tak mówimy.

W czasie lockdownu siedziałem częściej w domu, nie musiałem dojeżdżać do pracy, mogłem dłużej grać w nocy. Dla mnie to była wtedy taka odskocznia od szarości, zamknięcia i stresu z tym związanego. I tak to się zaczęło. Ale potem stworzyła się społeczność. Ludzie zaczęli pisać, że super się im spędza czas ze mną, i że dla nich to też jest odskocznia – że mogą pooglądać grę, pogadać, powymieniać się taktykami.

Czy pandemia spopularyzowała streaming gier komputerowych w Polsce?

Myślę, że tak. W czasie pandemii wszyscy byli zamknięci w domach i szukali rozrywki, a najłatwiej jest odciągnąć uwagę od otoczenia, gdy ktoś tam jest na monitorze i do ciebie gada, streamuje. Ale przed pandemią te streamy też były popularne.

Jakie platformy są do tego wykorzystywane? Ty akurat korzystasz z Twitcha.

Tak. Twitch ma w Polsce 8, może 10 lat. To jest taki Youtube, tylko pierwotnie nastawiony na gry. Z czasem platforma zaczęła rozszerzać spektrum działalności. Pojawiły się kategorie „just chating”, „cooking” oraz bardzo kontrowersyjna kategoria tak zwanych „basenów”, gdzie skąpo ubrane kobiety siedzą w basenie i za napiwki tańczą, i takie tam… Także tu już krótka droga do wiadomo jakich portali. One często wyłapują bany, bo coś tam robią na krawędzi.

Więc faktycznie, Twitch się rozrósł. Ale na początku był mało rozwinięty. Za to Youtube był pierwszym miejscem, gdzie pojawiali się streamerzy z gier.

W co się gra na Twitchu?

Gra się we wszystko, ale są te bardziej i mniej popularne gry. Ja akurat gram w FIFA – choć to nie jest najbardziej popularna kategoria. Królują tytuły typu League of Legends, Counterstrike itp. – strzelanki, „hack and slashe” ale z elementem strategii. FIFA nie jest najbardziej popularna, lecz gdzieś w połowie stawki się mieści.

Streaming w założeniu odbywa się na żywo. Czy to reguła w przypadku gier komputerowych?

Można zapisywać swoje transmisje i udostępniać je w formie VOD, ale ogólnie streaming faktycznie jest na żywo. Dzięki temu, gdy gram, jest interakcja z widzami. Piszą do mnie na czacie, a ja im odpowiadam. Staram się dbać o tę interakcję, bo jest dla mnie priorytetem. Co może dziwić w przypadku gracza – tutaj gierka jest tłem.

Widzowie mogą tylko pisać?

Tak. Kiedyś wpuszczałem ich na czat głosowy, ale różni ludzie się niestety różnie zachowują. Nie zawsze fajne rzeczy się działy. Miałem feedback, że się trzoda robi. Poza tym, jest ryzyko na Twitchu, że ci zbanują kanał, jak powiesz coś niestosownego. Twitch jest mega poprawny. A niefajnie jest dostać bana, który może być permanentny.

Dlatego, od kiedy mam większą publikę, staram się filtrować treści. Nie chcę ryzykować, że ktoś powie coś nieodpowiedniego i będzie nieprzyjemnie. Na czacie pisanym mam moderatorów. Stanowią moją prawą rękę i są dla mnie bardzo ważni.

Obowiązuje pełna cenzura?

Nie, cenzury takiej twardej nie ma. Ja się po prostu staram nie przeklinać i proszę, żeby inni na czacie nie przeklinali –  ale nie przesadzam z tym. Kiedyś miałem włączoną kategorię „family friendly”, lecz wtedy się trzeba bardzo pilnować. A jednak fajnie czasem przekląć, zwłaszcza grając w piłkę nożną…

Stanowisko do streamowania gier UszynioO. Fot. UszynioO
Stanowisko do grania i streamowania UszynioO. Fot.: UszynioO

Wokół gry lub danej kategorii tworzą się społeczności. Jak duże mogą być?

Jeśli chodzi o społeczność FIFA, to jest jeden czołowy streamer – PLKD, który przeniósł się z Youtube i wykręca gigantyczną oglądalność. Jego potrafi oglądać w porywach 30 tysięcy osób na żywo, a przeciętnie 3 – 8 tysięcy osób na każdym streamie. To jest lider i długo, długo za nim nikogo nie ma. Potem jest jeszcze kilku takich graczy, którzy wykręcają około tysiąca widzów.

Także taki top liczy około 10 streamerów, w tym ten niedościgniony PLKD. Dalej są streamerzy średni, w których ja się też znajduję, którzy mają po kilkuset widzów na stream. Ja mam w okolicy setki teraz. A potem jest bardzo dużo drobnicy. Wielu streamerów ma nawet po jednego, dwóch widzów – czyli praktycznie sami dla siebie streamują.

Wokół jakich gier skupiają się największe społeczności? Możesz podać tytuły?

Counterstrike, GTA5 – a dokładniej mody GTA5, które tworzą miasto dla graczy i gracze się tam wcielają w role. Dla przykładu, największy streamer w GTA ma średnio ok. 15 tysięcy widzów na streamie. Czyli oglądalność ma dwa – trzy razy większą niż ten czołowy streamer FIFA. Tu mówię o Polakach.

Natomiast najbardziej rozwinięte pod tym kątem są USA czy Kanada, ewentualnie w niektórych kategoriach Brazylia ma sporo widzów. W Stanach Zjednoczonych najwięksi streamerzy mają i po 100 tysięcy widzów.

Jak wypadamy na tle światowej czołówki?

To taka ciekawostka. Kiedyś były badania Youtube i gamingu ogólnie. Okazało się, że Polacy są bardzo aktywni, jeśli chodzi o granie i oglądanie strumyków. Więc jako streamer skierowany do Polaków mam niezłą szansę wypromowania się. Widać, że sporo ludzi jest tego ciekawych.

Także wcale tak bardzo od tej czołówki nie odstajemy – choć używamy języka zrozumiałego raczej tylko dla nas samych.

Twoi odbiorcy i widzowie – czy to głównie młodzież?

Robiłem niedawno ankietę i wyszło, że wiekowo to w miarę po równo się rozkładało w przedziałach: 16-20, 20-26 i od 26 do trzydziestu paru lat. Wiadomo, że już powyżej trzydziestu paru było najmniej osób, lecz te trzy przedziały są w miarę podobne. Także rozpiętość jest bardzo szeroka. Obejmuje dwa – jeśli nie trzy – pokolenia.

Ale struktura odbiorców też wynika ze specyfiki kanału. Ja staram się nie zamykać na widza z danego przedziału wiekowego, subkultury, wykształcenia itp., tylko próbuję robić jak najbardziej uniwersalną treść. Natomiast są streamerzy, którzy puszczają bardzo dziecinne streamy, a są i tacy, których kanały są na granicy patostreamów.

A streamerzy? W jakim są wieku?

To się przesuwa, bo rocznik 80+ jest cały czas w miarę aktywny, sporo jest graczy z tego pokolenia. Sam jestem jednym z nich.

A to był tak naprawdę pierwszy rocznik, który sporo grał na komputerze. To z niego wywodzą pierwsi hardocre’owi gracze. No i dzięki temu teraz mamy trzy pokolenia miłośników gier.

Które pokolenie dominuje?

Myślę, że w czołówce najwięcej jest osób powyżej 25 roku życia, ale też jest paru powyżej trzydziestki. Wśród tych topowych streamerów jestem pewnie jednym ze starszych i zamykam tę górną półkę, ale nie jestem jakoś znacząco starszy od reszty.

Gdy zaczynałeś w latach 90. ubiegłego wieku, niewiele pań grało na komputerze. Jak to wygląda teraz? Czy streaming gier komputerowych jest popularny wśród kobiet?

FIFA to jest piłka nożna, więc głównie pojawiają się mężczyźni, ale nie jest to regułą. Co ciekawe, akurat jednym z czołowych streamerów w FIFA jest dziewczyna – Klqudka.

Natomiast ogólnie, jest bardzo dużo streamerek – i to takich, które grają w najbardziej hardcore’owe tytuły. Także owszem, teraz kobiety też grają; młode dziewczyny, ale i starsze kobiety.

Jeśli natomiast chodzi o publikę, to nie widziałem badań ale podejrzewam, że na Twitchu już ok 30%, może trochę mniej, stanowią panie w różnym wieku. Co zresztą widać, bo wszędzie, gdzie nie wejdę, siedzą dziewczyny.

Zahaczmy o nomenklaturę. Jak się do siebie zwracacie? Widzowie nazywają cię UszynioO, czy używają imienia: Michał?

Raczej Uszynio, Uszaty, Uszy… Skracają to, ale „Michał” rzadko używają. Choć znają moje imię, bo go nie ukrywam. No i o grających mówi się po nicku, a nie „gracz” czy „streamer”.

A czy na widzów w streamingu jest jakieś specjalne określenie?

Nie, to są po prostu – widzowie. Choć są tacy streamerzy, którzy tworzą własną terminologię, np. jeden nazywa swoich widzów „Januszami”. Streamerki najczęściej używają czegoś typu „miśki” itp. Ja używam zwrotu „widzowie”, a jak jest jakiś piękny moment, to mówię „moi kochani”.


Jesteście ciekawi, jak wygląda streaming gier komputerowych w praktyce? Zapraszamy na profil UszynioO na platformie Twitch.


To nie koniec streamowych rozmów. W dalszej części UszynioO opowie nam m.in. o budowaniu społeczności wokół gier, a także o monetaryzacji – czyli, jak zarabiać na graniu w gry komputerowe? Zapraszamy!