Dziś przedstawiamy pomysł na lekturę historyczno-lotniczą – choć nie tylko dla miłośników historii i lotnictwa. Książka „Bracia Wright” amerykańskiego pisarza, historyka i wykładowcy Davida McCullougha to opowieść o pionierach awiacji, ale też uniwersalne studium motywacji, determinacji i samozaparcia. To także inspirująca książka o tym, że za (nieraz epokowymi!) sukcesami kryje się pasmo dobrze wszystkim znanych porażek i codzienności. Jak potoczyłaby się historia, gdyby 120 lat temu słynni bracia Wright poddali się niepowodzeniom i zrezygnowali z realizacji marzeń o lataniu?
Lektura Davida McCullougha to pozycja wielowarstwowa, dzięki czemu każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Kluczową rolę odgrywa opowieść o tytułowym rodzeństwie z Dayton w amerykańskim stanie Ohio: chłopcach o imionach Orville i Wilbur. To oni z czasem położyli podwaliny pod przemysł lotniczy i zapoczątkowali jego dynamiczny rozwój. I to oni pokazali, że wsparty techniką człowiek może niczym ptak wzbić się w powietrze, podbić przestworza i bezpiecznie wylądować. Czy trudno sobie wyobrazić, z czym borykali się wizjonerzy próbujący dowieźć czegoś takiego?
Lecz powieść „Bracia Wright” to znacznie więcej, niż tylko prezentacja faktów z życia rodzeństwa. Czytelnik poznaje prawdziwą twarz konstruktorów i awiatorów, wyłaniającą się z cytowanych książek, artykułów, rękopisów i źródeł archiwalnych. Ze stronic lektury zdają się mówić do nas prawdziwi bohaterowie tamtych lat, stawiający czoła codziennym problemom, wyzwaniom i chwilom słabości. To więc opowieść o realizacji marzeń i o romantycznych ideałach, a jednocześnie historia odarta z romantyzmu, bo pokazująca, że nawet wielkie czyny otoczone są codziennością zwykłego człowieka.
Tytuł ucieszy czytelnika lekkim i przystępnym stylem, co stanowi kolejną zaletę tej pozycji. Podróż w czasie do przełomu XIX i XX wieku pozwoli mu być świadkiem narodzin lotnictwa i wielkich chwil, bez których światowy transport, ale też teatry działań wojennych dwudziestego wieku, nie wyglądałyby tak samo. I wreszcie, opowieść o nieustępliwości braci zainspiruje do działania. Da wiatru w żagle pokazując, że droga pomiędzy pomysłem a realizacją często bywa kręta i wyboista – ale taką właśnie drogę musiały pokonać również postacie podziwiane dziś na pomnikach, które na zawsze zmieniły losy świata.
Proponowana przez Pomysł Na Życie pozycja z pewnością przypadnie do gustu jako przyjemna lektura nie tylko na zimowe wieczory. To też duża dawka wiedzy dla wszystkich pasjonatów lotnictwa. „Bracia Wright” Davida McCollougha mają jednak także olbrzymi potencjał, by stać się bodźcem do działania dla wszystkich, którzy mierzą się ze spadkiem motywacji bądź nadmiarem przeciwności losu. Życzymy, by dzięki tej lekturze ich pomysły na życie doczekały się realizacji tak, jak niegdyś spełniły się sny człowieka o podbiciu przestworzy.
Zdjęcie główne: Zack Frank / Shutterstock